15 listopada 2007

Ostra jazda

Załapałam się na stopa. Uratowało mi to tyłek, bo jak na złość akurat na mojej trasie wykoleił się pociąg pod Bydgoszczą. I tak sobie jedziemy z kolega, opowiadamy o urokach imprezy integracyjnej oraz darciu paszczy przez bandę pijanych doktorów śpiewających szanty, kiedy to zna przeciwka zobaczyliśmy nadjeżdżający samochód. Ładny czarny merol, pełen wypas. Nagle cos dziwnego zaczęło się dziać z owym samochodem, bo zbliżając się do nas zaczął dziwnie zjeżdżać na nasz pas. Kolega wali po światłach i klaksonie , ale kierowca merola zdaje się tego nie słyszeć i praktycznie jedzie nam na czołówkę. Z pełnymi gatkami przewijaliśmy ostatnie kadry życia, bo wyglądało, że pan po prostu zasłabł i już po nas.



… a tu nagle zza kierownicy podnosi się blond główka pewnej pani, która prostując się na siedzenie pasażera z szerokim uśmiechem ociera usta… !!!!!!




… uniknęliśmy zderzenia, kierowca merola zdążył się naprostować na swój pas (głównie dzięki temu, że kolega opony na asfalcie zostawił).




… a co tak pana kierowcę zdekoncentrowało … domyślcie się sami J

14 komentarzy:

Anonimowy pisze...

ahahahhahah dobre:)no oczywiście,że wiadomo:)no to widze, że zdobywanie wiedzy jak i powrót był pełen niespodzianek:) taka jazda to powinna być karalna hahhahah
Oddziałowa:)

gucio pisze...

chyba brak snu daje o sobie znac ;) to w koncu na stopa czy z kolega? czy dwa w jednym? :) pozdrawiam

Anonimowy pisze...

"Na stopa", bo miałam wracać pociągiem, a kolega sie zlitował i przygarnął sierotkę aby nie koczowała na dworcu.

Anonimowy pisze...

Przejechać się w zaświaty z powodu >lodolubnej< laski!!!
Zawsze mówiłem, że nadmiar wiedzy prowadzi do nieszczęścia.

Anonimowy pisze...

Przepraszam za upierdliwośc ale dlaczego jesteć>kobcią< mamą?

Anonimowy pisze...

Kolejny zakaz dla NIEWPRAWNYCH kierowców powinien być wprowadzony... i obowiązkowo dodatkowe testy na prawo jazdy!

Anonimowy pisze...

ale o co chodzi??????????????

Anonimowy pisze...

anonimowy
Do czego/kogo " o co chodzi???????" ?

Anonimowy pisze...

Każdy by się zdekoncentrował.... ale czemu akurat naprzeciw Was? Kolejny amator dodatkowej adrenaliny???? ;-)

Anonimowy pisze...

Hahahahah... niebo chłopak zobaczył....gwiazdozbiory całe.....drogą mleczną jechał... Nie pomyślał biedak że tam też kraksy się zdażają. A na poważnie...-no cóż, seks to zwykły... nie kochanie. A szkoda,- że ten piekny akt zubożony przez brak tego drugiego. Ale ja taka niedzisiejsza...romantyczna i niemodna. Przecież takie też muszą żyć. Pozdrawiam i "łagodnego" powrotu do pracy życzę. ---<---(@

Anonimowy pisze...

W obronie "laski" !
"...kocham Cię w przeciągu i pociągu..."/metafora/
Któż to wie,może jechała para nowożeńców,jeno partner nie opanował kierownicy. Fakt, karygodne!Niedomiar wiedzy.
Stąd postulat zaliczania nowych testów praktycznych w szkole nauki prawa jazdy./dyskusyjne,ale praktyczne/.
ankoskakanko,jesteś oki!, resztę pozostawmy kolecjonerom i koneserom,niech im będzie na zdrowie !/psychiczne oczywiście/.

Anonimowy pisze...

No tak wobraźnia nazywajacych siebie kierowcami jest ograniczona do scenek z kiepskich seriali sensacyjnych...brrrr.. aż strach, nie zazdroszczę ci wrażeń a kolega mam nadzieje nie dostał urazu do siadania za kółko. pozdrawiam - bardzo ciekawie piszesz jak na lekarza to się chwali.

gucio pisze...

"bardzo ciekawie piszesz jak na lekarza" ?? a coz to, lekarz nie moze ciekawie pisac? :p

Anonimowy pisze...

teamt ozywił dyskusje hihihi, ilośc wpisów szalona:))) pozdrowienia dla doktora co to ciekawie pisze w sumie doktor to też człowiek:)))