12 listopada 2007

O matko!

Kurs jest świetny... doktory odjazdowe się zjechali, i wymieniają poglądy ...
... tylko ile jeszcze moja wątroba wytrzyma ... ale się staram, nie przyniosę wstydu macierzystemu oddziałowi.
Niech nikt nie gada, że u nas mięczaki pracują :-)
Szkoda tylko, że nawet 2kace przy tej ilości słabo działa ;-)

9 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Oleno.
Wytrwałości, wątrobowej dzielności, jak najdelikatniejszego >tupotu białych mew< nad ranem, kwasu z ogórków i kefiru zawsze pod ręką i dobrej zabawy.

Anonimowy pisze...

Teraz to już wiem,że dochtory w desperacji i z nutą poświecenia na sobie eksperymentują..niektóre przypadki wątrobowe, ku chwale medycyny i dla dobra pacjentów
Znając żelazną Rudogłowę,wierzę,że
wrócisz "na tarczy",radosnych szaleństw.

gucio pisze...

dobrej zabawy :p

Anonimowy pisze...

Ehhh te doktory uczyć się muszą, testować muszą....:))) wracaj do domu odpocząć:)))

Anonimowy pisze...

:) no coś tam wiem o takich "kursach" hahhahha sama wróciłam z zakonczenia 3miesiecznego kursu:)moja wątroba wytrzymała:)czego i Tobie życze:)
..Oddziałowa:)

Anonimowy pisze...

Oddziałowa!czy Wy się nie za daleko posuwacie ,serwując biednym podatnikom takie
informacje !.Zdecydowanie żądam usunięcia cudzysłowu /przy kursach/
...sekretarz p.k.partyjnej

Anonimowy pisze...

no ja przepraszam:( jakos tak mi się napisało:)a kurs był ze środków UE i był naprawdę ciężki:(...pozdrawiam Bzyka:) oczywiście kursy bez cudzysłowu:)

Anonimowy pisze...

Współczuję takiej "męczarni" Oleno, ale z drugiej strony na pewno jest wesoło :)))
Ileż to "2KC" nałykał się mój mąż....zawsze pomagało ;)
Pozdrawiam.

Anonimowy pisze...

Stary Doktór dobre rady Ci daje. Mądry Doktór. ula_bunt