25 lutego 2008

… szkoda



Wczoraj w głównym wydaniu "Faktów" pojawił się news "SOR to nie przychodnia", i tak jakoś smutno mi się zrobiło. Tyle się ostatnio w mojej pracy dzieje, po prostu cuda-wianki na każdym kroku, Aż pisać się chce. Zwłaszcza, że pisząc poprzedni blog miałam nadzieję, że może pokazanie prawdziwego (a przynajmniej tak jak ja je postrzegałam) życia ratownictwa, coś zmieni. Ludzie zaczną mniej negatywnie odbierać medycynę, może zrozumieją na czym polega ta praca i ile emocji wymaga. A ja będę miała miejsce spustu nagromadzonej adrenaliny i wymiany poglądów z bracią medyczną oraz życzliwymi lub nie obserwatorami.


Jednak nie mogę … szkoda L

24 komentarze:

Anonimowy pisze...

Ale tak naprawdę to nie powinniście z aprzychodnie robić, a naród jest tutaj niereformowalny totalnie (przyjęłam dziś 85 osób, wiem cóś)

Anonimowy pisze...

A może jednak byś mogła pisać o pracy? Może zastrzeżony blog? Żeby nikt niepowołany nie miał prawa wglądu... :)
gucio

Anonimowy pisze...

Lekarzu,lecz ...
Na zaleganie adrenaliny,polecam lekturę zarządzania energią psychiczną Melibrudy i praktykę
racjonalnego oddychania na czerwonym świetle Eichelbergera.
Pacjent głupi i namolny jest.
Kto zrobił ten bajzel !

Anonimowy pisze...

wielka szkoda... pamiętam poprzedni blog, czytało się jednym tchem... może się coś odmieni kiedyś i będzie można do niego wrócić? miejemy nadzieję :)
mehoffey

Anonimowy pisze...

Oleno
Łezka w oku się kręci za dawnymi czasami Twojego poprzedniego blogu.
Ileż pełnokrwistych "historii z życia" i jakie komentarze...eeech.
A tutaj....święta racja. Naród cwany jest i szybciutko zwęszył okazję, żeby nie czekając w kolejce, uzyskać poradę w błachych sprawach, które mógłby załatwić POZ, szczególnie, że aktualnie, wezwanie pogotowia nie gwarantuje wypisania recepty na "bóle brzucha" od kilku dni, bo mogą przyjechać ratownicy i trzeba będzie jeszcze samemu dyrdać z powrotem ze szpitala do domu. 30procent moich "klijentów" to właśnie takie cwaniaczki, w przeważającej części wyszczekane, już na wejsciu z tzw. "mordą". Na szczęście "nie ze mną te numery Bruner" Ma się parę spsobów na takich nachałów. Ale niestety zbadać muszę każdego. Druga sprawa, co wyjątkowo przykre, to nasi koledzy z POZ tów. Część z nich zwietrzyła dobry interes i przysyła każdego pacjenta do diagnostyki, zamiast samemu robić ją w ramach poradni. I kółko się zamyka. Tak że Oleno wyraźnie widać, że musisz coś zrobić, żebyśmy mogli wrócić do dawnej formuły, bo nie ma z kim o tym pogadać.
Dużo ciepłych uścisków dla ciebie i dla Pana Misia. Pozdrowienia od Mościka. Pa Pa.
Stary doktór

Anonimowy pisze...

Się porobiło !
Pacjent i lekarz lekarzowi wilkiem.Najlepiej być młodym, pięknym,zdrowym i bogatym /w znajomości tyż/.
Czego wszystkim życzę.
A wpierdy na izdebce to się dostaje przed,czy po ?,bo do POZ-a
z paskudną chrypką czeka się 2 tygodnie.
OLENO, Blogu WRÓĆ !
Bzyk oraz
Towarzystwo Opieki nad Zidiociałymi Pacjentami.

Anonimowy pisze...

Podpisuję się pod listem otwartym:'Nasza Droga Oleno,powróć do źródeł'...;)))
Też mi tęskno za historiami 'dyżurnymi',typologiami itd.Nie będę się wypowiadac na temat POZ,to grozi ocenzurowaniem...Pozdrawiam (szczególnie NIkitę,od Dudiego)
krasnalka

Anonimowy pisze...

Ja również podpisuję się pod powyższymi wpisami oboma rękoma i nogami :)
Fajny ten stary blog był, nie zapomnę chyba historii o panach Metanolku i Etanolku :) Pięknie ich wtedy urządziłaś :)

Quire

Anonimowy pisze...

szkoda?!!!
Dziś prawdziwych cyganów już nie ma../You Tube,Joś Piotr Polk/,ale
jest rude półdiable i Nikita może
zostać WETERYNARZEM.
Zawsze to lepsze niż dylemat,chleba czy igrzysk.
Olenie,z życzeniami radosnych pomysłów.

Klosssssssssssssssssssssss ?
Co tak syczy ?
Doktor spuszcza powietrze z nachała.

z poważaniem
Bzyk i Stowarzyszenie KLIENTÓW "Załatwionych" w Trakcie
ukłony

Anonimowy pisze...

Lekarzom duzo polepszyli, slyszalem ze juz nie dyzuruja, maja wiecej kasy. Po co narzekacie?

Anonimowy pisze...

Narzekają,bo im się czasem myli,czy papier do dupy,czy dupa do papieru.

Anonimowy pisze...

... a odwagi już nie starczyło aby sie podpisać ;-)
Ot i dwaj bohaterzy się znaleźli ...

Anonimowy pisze...

Spoko Oleno
Jak powiada mędrzec "nie ma zdrowych są tylko źle zdiagnozowani".
Także i tych dwóch (lub jeden), prędzej czy później trafią do nas o pomoc prosząc i wtedy........ inaczej skamleć będą.
Z harcerskim pozdrowieniem
Doktór nad wyraz stary a doświadczony.

Anonimowy pisze...

Odpisuje panu Staremu Doktorowi i ułtorce bloga.Nie myślałem,że jak coś napisze co sie nie spodoba to beda grozby.Dziwie sie ze mówi to lekarz.Moze mial praktyke w szpitalu na Łubiance.Place podatki na leczenie i na kase dla lekarzy.Mysle,ze nie trafie w rece takiego konowala,co sie podpisuje doktor.
A ten drugi to mial racje tylko cham.
Bloga bede omijac.

Anonimowy pisze...

I tak napisawszy dwa obraźliwe komentarze Pan Marcin sie pogniewał, za odpowiedź w podobnym tonie.
Śmieszne to czy smutne?

Anonimowy pisze...

Jezeli Pan Stary Doktor i Pani Olena nie moga zrozumiec ze ktos
inacej mysli to jest smutne.
A jak lekarz pise ze kiedys bede skamlec,to jest podle a smiesne moze dla tego sadysty.
Jak place podatki to nikt nie robi mi laski ze mnie lecy.
To co ten lekarz napisal to nie byla odpowiedz tylko takie sobie
podskakiwanie,bo na blogu, nie w oczy.To strasne,ze tyle jest niezrozumienia.Przeciez wiadomo ze duzo winy jest w systemie a kazdy pracuje i...po co ja to pisze ? Jest umowa o prace i sa obowiazki i duzo powodow do wscieku,pani na poczcie tez moze wygonic kolejke jak jest za dluga bo jest zmecona
Ale nie moze.
Najbardzej smutne jest to ze ktos od kogo zalezy ludzkie zycie moze powiedziec"czekaj ja cie zdiagnozuje" jak politycznych w stalinowskim szpitalu na Łubiance .Nie moglbym podpilowac hamulcow naprawianego samochodu,klijentowi ktory mnie wkurzyl..A jak Pani chce wrzucić na moje konto chamski dopisek to prosze,nie zalezy mi.
Mnie nerwy raczej nie puszczaja.

Anonimowy pisze...

To prawda hamulców podpiłować nie możesz, ale jak do ciebie przyjdzie następnym razem mozesz mu powiedzieć aby sie cmoknął w ... nos i poszedł szukać innego warsztatu. My takiego luksusu nie mamy. Ponadto , obudził cie ktos kiedyś o 2 w nicy , bo mu sie żarowka w bagażniku przepaliła i jak otwiera klape to mu ciemno? A na twoje pytanie , że owszem bardzo chętnie wymienisz ale dlaczego o 2 w nocy odpowiada że jesteś jak d... od srania? Wyobraź sobie co byś wtedy poczół i pomnóż przez 100 klientów dyżurowych.

Anonimowy pisze...

dawno mnie tu nie było... zostaw Olena, nie warto... naprawdę nie warto, bo nieanonimowy Marcin też bedzie odważniej na blogu pisał, a w życiu mu się "zasady"nie sprawdzą, gdy je będzie musiał do siebie zastosować. Tak to jest, że cudnie się kogoś palcem wytyka.

Anonimowy pisze...

Ja niepracuje na dyżury nocne,to mnie nikt w nocy nie obudzi.Do Pani nic nie mam.Ten stary doktor sie prosil,zeby mu cos powiedziec ostrzej.Ciekawe jak by sie czul i on byl chory i przeganiali go od POZ do szpitala i jeszcze nie wiadomo gdzie.On siedzi w branzy wiec muto nie grozi a szkoda niechby posmakowal.Jak sie opitalam w pracy to szef mnie wyrzuci.A co do zasady to niewolno nikogo ponizac bo system opieki nad chorymi jest zly.Zaluje ze sie odezwalem,bo tu niemozna miec inne zdanie.Gduby kazdy wswojej pracy byl jak d.. do srania inaczej ten krajby wyglondal.
Pani albo Panie pardo,racja lepiej dac sobie ze mna spokoj bo ja juz nie wierze w ze na tym blogu mozna dyskutowc.Wnerwil mnie ten facet co sie podpisuje stary doktor,moze powiniem isc na emeryture,albo nerwy leczyc bomu puszczaja.Bylo niemilo,ale pani mnie chciala zrozumiec,i tak jest ze nikt nie lubi być wyzywany.Nie jestem wlascicielem zakladu i niemoge odmowic bo mi szef patrzy na rece.

Anonimowy pisze...

Marcinie
Jeżeli rozpoczynasz dyskusję
a/ jako anonimowy.
b/ używając wulgarnych określeń
to nie dziw się, że dostałeś w odpowiedzi to co dostałeś.
Jakiś poziom obowiązuje. Schodząc poniżej tego poziomu tylko sobie wystawiasz nie najlepsze świadectwo.
Nie masz zielonego pojęcia ile bluzgów, chamskich odzywek i komentarzy lekarze pracujący W SOR -ach słyszą codziennie. Dzisiaj zbadałem około 120 chorych. Ponad połowa była nastawiona roszczeniowo, każdy niemal uważał, że należy mu się wszystko natychmiast, i czynił mnie winnym, że musi czekać. A ja jestem jeden. Odlałem się dopero po 14:00 nie mówiąc o tym, że w międzczasie uratowałem dwóm ludziom zycie ( udana reanimacja) Jeżeli nie dostrzegasz ile pasji w swoją pracę wkłada Olena i ja to trudno. Dobrze napisała Ci Olena. Spróbuj sobie wyobrazić, że szef kazał Ci zostać w warsztacie w nocy i co chwila wyrywają Cię z drzemki klienci do wymiany żarówki w bagażniku. Wkurwił byś się już przy drugim. W dodatku dostał byś za to 12 złotych za godzinę. Dociera do ciebie gostku, że po 25 latach pracy zarabiam 12 złotych za godzinę i przez cały czas odpowiadam za ludzkie życie. A tu mi jakiś anonimowy ...... pisze , że pomyliło mi się czy papier do dupy, czy dupa do papieru. Gostku, rusz łbem i policz sobie. Tą robotę w 85% robią ludzie bo to ich pasja, robią prawie za friko. Powinniśmy zarabiać 9 -12 tysięcy miesięcznie (brutto)żeby móc się utrzymać , podniosić swoje kwalifikacje ( 1 KURS TECHNIK REANIMACYJNYCH 1000 ZŁ.!!!). A podwyżki owszem były po 300- 500 złotych czyli z 1500 zarabiamy teraz często nie więcej niż 2200. I co ty na to gostku ?? Prawda, część otrzymała większe podwyżki ale nie ma na nie pieniędzy w NFZ i już w maju okaże się ile szpitali upadnie. Na razie ci z dużymi podwyżkami dostają zamiast pensji zadatki po 700 złotych. Dociera do Ciebie gostku.
Przemyśl to sobie.
Stary ale pełen pasji doktór.

Anonimowy pisze...

Doktor taki stary to ty chyba nie jesteś jak ci pecherz trzyma.I zdecyduj sie czy masz pasje jak księzulo i nie jazgoczesz jak stara baba.Albo rzuc ten publiczny
szpital i se otwusz prywatna gabinet,fucha stary,sam to widze.
a obrazliwie to ty wysmentniales sie o pacjentach i Pani Olena napisala,ze dostalem odpowiedz w 'podobnym tonie" od ciebie.
To jasne ze ratowanie zycia aczasem jego skracania/bledy lekarskie/nie moze sie rownac z takim gowniarskim zajeciem jak kombinowanie co zrobic z rzechem ktory nie chodzi.awogule to ci ci zawodu nie wybieralem.jeden ratuje zycie a inny pilnuje zeby pociagi sie nie pozderzaly,inny nie spi wnocy zeby doktorek mial swierze buleczki i zaplacil na kasie kobicie co zarabia 600 zl miesiecznie.
Wkoncu itak mnie nie przekonales,bo wazne jaki jest czlowiek wtym chorym systemie anie ile kasy za to loi.
Rzucasz sie jak wsza na grzebieniu tylko nie tam gdzie trzeba,na co pozwalasz pani minister i inni lekarze ?Komu zalezy zeby nie bylo kolejek do specjalistów.Poczekaj sobie 7 miesiecy to dopiro krew cie zaleje.Ale ty to wszystko zrobisz u kupla i to co najdrozsze-pomoc w chorobie masz za darmo i bez czekania.Dlatego nie mozesz jasnie panie zrozumie jak to boli i dlaczego chorzy sa wkurzeni.Moja mama mowi ze syty nie zrozumie glodnego i to jest taka prawda o tobie.
Ja sobie tylko grzebie w zlomie i czy ci sie podobaczy nie, bede d.. do srania bo tak mnie w domu uczyli.
Jak tak wszystko zrzucasz na pasje to po co tyle gadasz o forsie,napakuj sie pasja i fajrant .W nawiasie,co ty musisz zezreć,zeby zarabiac 9-12 tyś. z jednej pensji masz taki kurs.No chyba,ze masz 4 dzieci/ twoj wybor/ i niepracujaca zona.
Jak szpitale upadna to bedzie wasz wina bo wy tam siedzicie i wiecie ci sie dzieje i jak to dziala.Z tych madrali nikt nie ruszy muzgiem co ztym zrobic.
Jak sknoce samochod towiem dlaczego a jak nie wiem to sie pytam tego co wie.
To ty tez sie popytaj bo nie bedziesz mial gdzie sie leczyc.
Mnie nie zalezy jak mnie oceniasz,ale lekarz powinien dbać o poziom a bluzgi leca wszendzie to nie czuj sie tak bardzo pokrzywdzony.

Anonimowy pisze...

Marcinie
Ja się nie czuję obrażony. Gdybym się obrażał na każdego gostka, który bluzga mi tak jak Ty, to po pierwszych dwóch godzinach pracy spakował bym teczuszkę i powędrował bym do domu. Od 25 lat bluzgają mi takie mądrale a ja robię swoje.
Dokładnie nie zrozumiałeś o co w tej dyskusji chodzi i nie zamierzam Cię edukować w tej materii. Zauważ tylko, że wyznajesz filozofię Kalego. Dobrze jest jak ty komuś przyp.... Ale nie daj boże, żeby ktoś ci się odgryzł to obraza na całego, A że intelektu jakby nieco nie starczało to bluzgów coraz więcej. Coś jakby PIS skrzyżowany z LPR -em. No cóż każdy orze jak mu bozia dała.
I ty i my z Oleną i Twoja mama jesteśmy ofiarami niesprawnego systemu, którego, mimo intensywnych działań z obu stron, nikt nie kwapi się naprawiać. A różnica między nami jest taka jak między tym kto naprawia rzęcha i tym kto nim jeździ. Zero przyjemności dla obydwóch.
W gruncie rzeczy jesteśmy po tej samej stronie. Wiesz dlaczego do specjalisty czekasz 7 miesięcy???
Bo wcale nie ma za mało specjalistów, tylko NFZ wprowadza limity ilości przyjmowanych pacjentów. Z braku kaski oczywiście. Wiesz ilu chorych przyjmuje mój SOR ponad limit. A NFZ za to nie płaci, tylko dyrekcja leci po pensjach całego personelu. A twoja składka starcza na morfologię i trzy lewatywy, tyle z niej zostaje po rozdrapaniu jej przez urzędasów. Rozjaśnia Ci się gostku troszeczkę czy nadal ciemnota jak w kanale pod syrenką?
I cała reszta dalej tak wygląda. Nie chce mi się już więcej na ten temat gadać. Olena,ja i jeszcze kilka osób przerabiało to wiele razy na jej dawnym blogu. I fajnie nam się dyskutowało. Dobrze, że sie pojawiłeś, tylko przestań być taki uraźliwy, wysil się, zaskocz czymś ciekawszym niż bluzgi, wtedy można będzie pogadać. A tak to rzczywiście Parda ma rację, że szkoda czasu. A szkoda. Bo prawdziwa dyskusja karmi się róznicą poglądów.
Przemyśl.
Nadal Stary doktór z dobrymi zwieraczami.

Anonimowy pisze...

Doktor,ty naprawde chory jestes i masz ciemno pod czapa.Morfologie to se prywatnie wykupie za 7 zl,a lewatywe moge zrobic sam ,to mi tu kitu nie wciskaj z tym skladkami.
Nie rozumiem dlaczego widzisz we mnie dresiarza,co tylko chce bić.Widze teraz ze nie chcesz mnie zrozumiec albo ci wapno blokuje myslenie.
Gdymbym sie obrazil to po robocie spotykal sie z moja kochana narzeczona a nie czytal i pisal.
Jeszcze mi nie powiedziales kto odpowiada za limity w NFZ !
Wiecie o tym i ani slowa w rozmowach z rzadem.
Ciagle cie meczy ten papier do s... i nie mozesz bidulo to przelknac.
Teraz juz bede pamietal jak zobacze samochod z napisem doktor to czapka do ziemi.
Ty masz folozofia ze sa malpy i ludzie,juz taki jeden puszczal kominem podludzi.
mam nadzieje ze kiedys ktos ci ten balon nadepnie.Pisze to co mysle aty to birzesz za bluzgi i myslisz jak kon w kieracie,klapy doktorze klapy na szanownych oczach.
na koniec ci powiem ze jestes nadentym bucem a ze oswiecales durnia w kanale to itak masz duzo cierpliwosci.a roznica poglondow byla ,tylko z twojego tronu tego nie widzisz bo nie chcesz.
Tez niechce mi sie tego opisac.
Glowa w mur nie bede walil, bo to lepsiejsze towarzycho i niech tam sobie biadolo i sie kochaja,wskocze na blog policjantow,kolejarzy,supermarkeciarzy i ochroniarzy,moze nie beda mi kanalu pod syrenka wymawiac.
zycze tak akuratnie pacjetow zeby sie jasnie doktor nie przemeczyl.]
jak sobie stary poscielez tak sie wykimasz.A jak ci ministerstwo zrobilo zle to miejcie do nich pretnsja.
Glosowalem na PO i CO ?
Marcin,na zawsze -'d... do srania"

Anonimowy pisze...

No cóż Marcinku. Kanał to kanał.
No to bez żalu Pa pa.